Wysłany: |17 Wrz 2007|, o 21:00 Bakfall (Backaround Fall)
Bakfall
Jest to kombinacja składająca się backaroundów (kolejno index-, middle-, ring-, pinkybackaround) połączonych passami. Jednakże mowa tu o tzw. Fingerless passach, tzn. przejście do kolejnego slotu nie jest wywołane ruchem palców, pen niejako sam wpada w kolejny slot.
Breakdown:
indexbackaround 12-12 > pass 12-23 > middlebackaround 23-23 > pass 23-34 > ringbackaround 34-34 > pinkybackaround 34-34
Filmy:
Ja go umiałem już po dwóch miechach. ^^
Najważniejsze to załapać ruch pena przy zwykłym(index) baku, wyćwiczenie kolejnych to już tylko kwestia czasu i ćwiczeń.
Edit:
Gildor: Ja nie pisałem który jest najprostszy, tylko że IMO najważniejsze to jest dobrze załapać ruch pena. Nie mówię, że potem będziesz już miotać wszystkimi bakami na lewo i prawo perfekcyjnie. Mi też RingBak sprawiał dużo trudności, ale to już chyba trochę bardziej indywidualna sprawa.
peace & love ^^
Ostatnio zmieniony przez Frau |27 Mar 2009|, o 17:49, w całości zmieniany 1 raz
Ile mniej więcej zajęła wam nauka bakfalla? Bo ja się już długo uczę, ale dość rzadko chce mi się go ćwiczyć
Nie wiem czy odnosi się to do każdego, ale w moim przypadku było tak, iż po około 3-4 miesiącach spinningu wziąłem się za naukę bakfalla, lecz niestety bez większych rezultatów, jak dojście do Ringa :X Tak więc zarzuciłem jego naukę, aż do ~5-6 miesiąca, kiedy to ni z gruch, ni z pietruchy wyszedł mi po raz pierwszy w miarę płynny bakfall. Tak więc nigdy nie zmuszaj się do nauki, i nie zrażaj się, jeśli nie będzie Ci wychodzić po wielu próbach. Każdy jest indywidualnym przypadkiem, nie porównuj się do innych.
@UP: Za przeproszeniem, gó*no prawda. Wszem i wobec wiadomo, że najtrudniejszy jest RnigBackAround, jedynie niektórym sprawia on mniej trudności niż np. PinkyBak. Nie tylko ważny jest tutaj pierwszy bak, ale głównie odpowiedni chwyt po RingBaku.
_________________
Muzyka Duszy - i nawet jest nowy wpis, z 25 stycznia.
Kręcę od: bardzo dawna
Ręka: Prawa + Lewa
Wiek: 31 Posty: 84 Skąd: Giżycko Handel: 0% (0, 0, 0)
Wysłany: |28 Mar 2009|, o 10:52
Ja się z Tobą Gildor nie zgodze, dla mnie najtrudniejszy jest PinkyBackAround (dobrze napisał0em ?), lecz, no tak prawda, każdy przypadek jest indywidualny
Kręcę od: Koniec lutego / poczatek marca 2009.
Ręka: Prawa / Right
Wiek: 31 Posty: 777 Skąd: Neuss /WaWa/Edynburg Handel: 100% (+5, 0, 0)
Wysłany: |2 Kwi 2009|, o 14:20
A ja sie Bakfalla od 3 dni ucze.. BAk, MiddleBak to zaden problem.. Ring wyjdzie mi raz na 10 a caly Bakfall z pinkym raz na 15 prob.. Ale coz. Cwiczyc trzeba^^
wiem, że podobna kwestia była już poruszana, ale obawiam się, że nie poświęcono jej wystarczająco dużo uwagi.
Smerfując sobie po YT stwierdziłem, że w zasadzie można robić bakfalla na 2 sposoby. Niektórzy robią baki obracając długopis po płaszczyźnie prostopadłej do końcówek palców (np.Przykład 1) , a inni z kolei robią go tak "płasko", że ruch pena przypomina mi wręcz Shadowa, tyle że na zgiętych palcach (np. Przykład 2)
Rzucam ponownie ten temat, gdyż ostatnio ostro uczę się bakfalla i nie chciałbym [ponownie] usilnie wpajać sobie techniki, która podobno jest trudniejsza i w dodatku wygląda chyba gorzej (robię metodą prostopadłą - patrz przykład 1.).
Podsumowując, moglibyście przytoczyć jakieś zalety & wady obu metod?
Dobra, jeszcze jedno Mało konkretne to pytanie i przypuszczam, że wszystko wyjdzie w praniu, ale jak myślicie - czy powinienem świadomie starać się za wszelką cenę wykonywać możliwie najsłabszy ruch ręką, czy narazie (czyt. w 2. dniu ćwiczenia bakfalla, kiedy zrobienie wszystkich baków po kolei jest wystarczającym powodem do radości) mogę sobie pozwolić na zamaszyste ruchy ręką, byleby zmusić pena do posłuszeństwa a takie subtelne i pełne gracji ( ) ruchy, jak w przykładzie 2, przyjdą z czasem?
@Maniek Hmmm, ja bym powiedział, że różnica jest, ale zostawmy te filmiki. Faktem jest, że można zrobić Baka ruchem prosto do siebie, a można też zrobić go tak skośnie - w bok i tu jest pies pogrzebany.
Od czasu napisania poprzedniego posta kręciłem tego skośnego Bakfalla i przedstawię Wam swoje dotychczasowe wnioski:
-Skośny bakfall wygląda ładniej
-Skośny jest łatwiejszy do wykonania, oto dlaczego:
Wykonując prostopadłego baka gładko "przy palcu" łapiemy pena za wysoko, by wykonać następnego baka, można temu zaradzić na 2 sposoby: albo zwlekamy ze złapaniem pena, by uzyskać chwyt bliżej końcówki, albo robimy luźnego passa tak, aby pen nieco nam się ześliznął, przez co mamy chwyt bliżej końcówki - gotowy do następnego baka.
Z kolei wykonując skośnego baka, pen pokonuje dłuższą drogę, przez co naturalnym jest, że łapiemy go bliżej końca, co ułatwia nam znacznie wykonanie kolejnego baka.
Tyle przychodzi mi teraz na myśl, może jeszcze się odwzwę w tej sprawie.
Dobra Maniek, wiem, że zrzędzę ale różnica jest - i to znaczna Jak naładują mi się baterie do aparatu, to może uda mi się nakręcić mini filmik, aby wyraźniej zobrazować, o co mi chodzi z tymi skośnymi i prostopadłymi bakami
PS Jeszcze jedna różnica, generalnie, robiąc prostopadłego baka, mamy jeden palec wyprostowany - resztę podkurczoną - jak przy zwykłych fingeraroundach, z kolei robiąc skośnego mamy jeden palec odchylony do tyłu (lub zgięty na kształt haczyka) ponad pozostałymi, lekko lub wogóle nie zgiętymi, palcami (ponownie odsyłam do przykładu 2).
Jednym słowem, skośny bak bardziej przypomina wissena, a prostopadły - fingerarounda.
Elen, ogólnie dobrze prawisz. Są różne style wykonywania bakfalla, ale nie tylko bakfalla. Każdy trik można zrobić w innym stylu niż zawsze. Problem tkwi w tym, że to zależy od osoby. W breakdownach niestety trudno jest uwzględnić wszystkie aspekty danego triku (na przykład wspomniany już styl, czy wygięcie pozostałych palców), dlatego nie uwzględnia się tego w notacji. Seven na przykład czasem robi bakfalla 'prostopadle' do palców, ale nie sposób zapisać tego tak, żeby wiadomo było o co kaman. Niedokładne są jeszcze zapisy, można tylko mieć nadzieję, że to się zmieni.
_________________
Muzyka Duszy - i nawet jest nowy wpis, z 25 stycznia.
'Skośny' jest łatwiejszy oprócz pinkybaka, jego trzeba po prostu szarpnąć do siebie, kiedy byłem jeszcze głupim nóbem to próbowałem nadawać mu rotację w ten sam sposób co innym bakom. A tak się po prostu nie da.
_________________
'Chcę złapać i zjeść wszystkie Anyballe!
Kręciłem Rushonem, kiedy Ognek srał w pieluchy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach