Forum penspinning.pl Strona Główna  
  •  Regulamin  •    FAQ  •   Szukaj  •   Kalendarz  •   Użytkownicy  •   Grupy  •   Album  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Warning: Illegal string offset 'user_level' in /alt/home/webmaster.penspinning/html/forum/includes/bbcode.php on line 326

Poprzedni temat :: Następny temat
PPP na arenie międzynarodowej
Autor Wiadomość
Fuco 



Kręcę od: '07
Posty: 2728
Skąd: Olsztyn
Handel: 100% (+167, 0, 0)
Wysłany: |30 Lis 2009|, o 16:47   PPP na arenie międzynarodowej

W tak ważnych dla nas momentach warto czasem postawić diagnozę. Dlaczego światowe penspinningowe mocarstwo tak spadło w rankingach? Nie można zwalać winy na niesprawiedliwe głosy innych boardów (chociaż tego typu głosowania są często konkursem "kto ma więcej przyjaciół", jak eurowizja xD), bo nie ma co - to głównie nasza wina.



Po opadnięciu mgiełki emocji pierwsze co mi przychodzi do głowy to nasz narodowy konformizm. Często powtarzamy to co robią inne boardy, niestety ze sporym opóźnieniem, mało u nas prawdziwych indywiduów. Dlaczego?

Moim zdaniem, i mówię to z ogromnym bólem serca, za mało uwagi poświęcamy stylowi. Widząc spinning wielu osób ciągle odnoszę wrażenie że to zlepka kilku tricków, wyliczanka "co umiem"... Zamiast patrzeć na to jak przejście wygląda patrzymy na to jak bardzo jest trudne... I w ten sposób wszyscy wchodzimy w przykry schemat klepania tricków na odwal, byle by jak najwięcej ich w combo wepchnąć. Nawet jeśli w ogóle jest mowa o wyrazistym stylu to głównie opieramy go na jakimś znanym spinnerze.

Powiecie - to chyba dobrze że dbamy o skill, bo w zawodach głównie on jest oceniany. Jasne, skill to ważna sprawa. Ale samym skillem nie wyróżnimy się z tłumu, szczególnie że PPP nie jest starym boardem i nie mamy ludzi z kilkuletnim stażem... A styl jest BARDZO ważny w postrzeganiu nas przez inne boardy.

No właśnie. Jeszcze jedna ważna sprawa. Może i nie jesteśmy starym boardem, ale swego czasu mieliśmy paru naprawdę dobrych na skalę światową ludzi. Co się z nimi stało? Na forum mamy zdecydowanie za mało ludzi z doświadczeniem. Dominują u nas roczniacy, najwyżej dwulatki. Coś w tym jest, że starzy wyjadacze prędzej czy później odchodzą... Znajdują ciekawsze zajęcia albo skupiają się na szkole, pracy... No i penspinning rzucają w kąt.



Nie pytajcie mnie dlaczego, raczej ja pytam o to Was. Wysuńmy jakieś pożyteczne wnioski, bo Polacy to silny naród, jest w nas ogromny potencjał. Jesteśmy tylko zbyt leniwi, bo nikomu nie chce się ruszyć tej wielkiej masy...
_________________
All them say is, 'it make ya rebel'. AGAINST WHAT?
PTP Wymiany/Trades
 
Cienki 
Mistrz Polski 2009


Kręcę od: VI.07
Ręka: Prawa/ Right
Wiek: 30
Posty: 2229
Skąd: Opole Lubelskie
Handel: 100% (+25, 0, 0)
Wysłany: |30 Lis 2009|, o 23:04   

PRZECZYTAJCIE TEGO POSTA DO KOŃCA, SŁOWO W SŁOWO, ZANIM ZACZNIECIE NA NIEGO ODPOWIADAĆ I PRZEMYŚLCIE TO CO TU NAPISAŁEM, I TO CO CHCECIE WY NAPISAĆ.

Zejdzcie ze mnie w tym momencie - nie ja sam wybierałem comba do promo i wierzcie że nie było lepszych comb od tych co weszły (nie, Przemo nie miał lepszego comba!).
Chwalicie teraz qstre i obwiniacie mnie za to że go ganiłem, ale ja już to tłumaczyłem i nie chce mi się powtarzać drugi raz. Wszyscy teraz obrońcy qstry przypomnijcie sobie, co mówiliście o nim, niekoniecznie na forum + do tego niesmak po FPA.

"sp3cu" napisał/a:
Gdyby np Veyner wczesniej by pokazał swoje solo to wrecz żądałbym aby był on w promo, jego styl miażdży przynajmniej wg mnie.

Tak, miażdży, ale solo wydane nic by wcześniej nie dało skoro nie wysłał comba na promo - tutaj przecież solo nie było do niczego potrzebne. Jakby nagrał dobry stuff, to bym sie nie wahał.

"Nadol" napisał/a:
- pomagajmy im a nie hamsko traktujemy linkami
(chodzi o młodych) Ke? Ile razy można to samo? Człowieku, jak ktoś nie potrafi czytać to chyba forum nie jest dla niego miejscem - jest wszystko podane jak na talerzu, FAQ obszerne, wszelkie poradniky i inne pierdoły a i tak znajdą się zawsze głupie pytania. Dobra, bez warnów ok, ale odesłanie do linka jest w porządku.

"Lawliet" napisał/a:
Moim zdaniem mogl Reyza, macioster12 wejsc.

Mógł... ciekawe czym? Nie nagrali comba, więc nikt ich o to nie bęzie prosił, kiedy zrozumiecie.

"Fuco" napisał/a:
Coś w tym jest, że starzy wyjadacze prędzej czy później odchodzą... Znajdują ciekawsze zajęcia albo skupiają się na szkole, pracy... No i penspinning rzucają w kąt.

Dziwisz się? Nie każdy ma na to czas. Takim dziwny trafem składa się że pen spinnerzy głównie zaczynają nimi być w takim wieku, kiedy się ładnie rozwijają, mogą coś osiągać, koksają na prawdę to potem przychodzi czas licemum, czy nawet 3 gim i troche mało czasu na to jest. Kto był podczas losowania do Wt09 na IRCu UPSB ten wie dlaczego JEB nie wystawił koksów tylko samy nikomu nie znanych - bo tamci byli w takim wieku (tzn Seven, Ayatori itd.) w którym w Japonii jest masa nauki i egzaminów. Tym samym skazali siebie mimowolnie na porażkę - niczyja wina, takie życie. Do tego ferie czy wakacje i trudno wymagać żeby ktoś w ładną pogodę siedział w domu z długopisem w ręku. Przecież Dante jakby miał czas - bo rodzina i praca to nie byle co, to wg mnie z pewnością by kręcił i się udzielał.

"Lawliet" napisał/a:
Cienki jak na MP 09 winner pokazal prawie nic, nie jego poziom wogole.
Geez, zrozumcie. Tak się nie da. Jak wyżej wspomniałem choć czasu dużo było, to tak akurat się złożyło, nie miałem go żeby poświęcił na wymyślenie czegoś nowego i potem jeszcze nagranie. Ktoś powie że "ej Cienias, tak koksiłeś w finale, czego nie zapodałeś takiego hardcoru jak w finale", to mogę się założyć że 99% osób, po nagraniu takiego czegoś przeze mnie by powiedziało "Cienki, niby combo trudne ale pokazujesz ciągle to samo co w MP, nie wymyślasz niczego nowego, jedziesz po najprostszej linii oporu blebleble". I to nie jest tak do końca nasza wina (no bo po części jest, nie migam się od tego), ale wasza, czyli ogółu też, bo co by nie zrobić to coś nie spasuje, tak za przeproszeniem "ni w piz*e, ni w oko". I ja nie jestem odosobnionym przypadkiem.



Tak w ogóle to wiecie co? Dziwi mnie że się spinacie kilka razy na rok o coś poważnego na forum, ale tak na codzień to lajt, w końcu to tylko zabawa nie? Startowanie w mistrzostwach, collabach itd. NIE-JEST-ŻADNYM-PIEPRZONYM-OBO-WIĄZKIEM! Forum ma jako tako spajać ludzi, dawać możliwość wymiany poglądów ludzi z różnych rejonów kraju. Owszem - zdrowa rywalizacja jest potrzebna i nie zaszkodzi ale po co się o to spinać? Kogo to obchodzi jak nas postrzegają inne boardy? Trzeba robić swoje. To tak jakby się ubierać w coś bo jest modne, a nie bo mi się podoba, tak samo z muzyką i czymkolwiek innym. Myślenie typu "OMG, lubię słuchać Feela, ale nie będę scrobblował na last.fm bo jak się ludzie dowiedzą to będzie siara" jest żałosne i porównywalne do tego typu tematów i ogólnych przemyśleń. Rozgłos nie jest do niczego potrzebny, promocja forum też nie - jak ktoś będzie chciał, to znajdzie, nie trzeba nam więcej użytkowników na przymus bo nie ścigamy się o to z nikim żeby dostać złote kalesony. Mnie nie obchodzi ilu jest spinnerów w Polsce - niech se będą, fajnie się jeździ na mety, ale można przeżyć, tu chodzi o to że PS sprawia mi ogromną frajdę, samo to że to robię, coś niespotykanego.

A i jeszcze mi się coś przypomniało, bo dla mnie to np. nie jest normalne jak Francuzi się do wszystkiego pchają, wszędzie, myślą że są debest i chcą wszystko wygrać. Np. sytuacja z ubiegłorocznego Eurocollabu - zapisali się ci, co byli już dobrze znani, chociaż collab miał promować "nowych" i tak do collabu się dostali.
_________________

http://www.lastfm.pl/user/CienkiPPP - tego słucham.
http://www.myspace.com/cienkibbx/
Ostatnio zmieniony przez Gildor |1 Gru 2009|, o 17:06, w całości zmieniany 6 razy  
PTP Wymiany/Trades
 
 
Maniek 
Fingers' Artist


Kręcę od: IV 2007
Ręka: Prawa
Wiek: 32
Posty: 3080
Skąd: Radom/Lublin
Handel: 100% (+37, 0, 0)
Wysłany: |30 Lis 2009|, o 23:35   

Wiedziałem, że w końcu taki temat powstanie, mam nadzieję, że tym razem zamiast pustego gadania wyciągniemy jakieś konstruktywne wnioski. Zatem kto wytrzymały niech czyta, ponieważ przedstawię własną wizję- mam nadzieję, choć w odrobinie słuszną- dlaczego to wszystko skończyło się tak, a nie inaczej.

Ktokolwiek sądził, że PPP ma realne szanse znaleźć się w elitarnej 8, może uznać siebie za osobę, która ma problemy z obiektywnym ocenieniem sytuacji. Ja jako osoba niepoprawnie optymistycznie nastawiona do świata wierzyłem (nie sądziłem), że PPP jednak jakimś niespodziewanym trafem - miałem nadzieję, że jednak ludzie choć trochę pokierują się poprzednimi WC- zakwalifikuje się dalej. Zdrowy rozsądek podpowiadał jednak zupełnie co innego. Mimo wszystko wolałem być dobrej myśli- bo tak się żyje lepiej.

Otóż o czym my chcemy marzyć, skoro najmocniejszym punktem naszego występu była edycja, która nie miała prawa nawet w odrobinie zaważyć na decyzji sędziów. Stąd pewnie mylne myślenie, że collab był dobry pod każdym względem. I rzeczywiście jest jednym z najlepszych prac wystawionych na te eliminacje, ale całościowo. Muzyka i edycja doskonale uzupełniają, powiedzmy sobie szczerze, trochę gorszy spinning.
Uczestniczyłem w ocenie tych collabów, zatem uwierzcie mi, że wyłączenie głośników, jak i próba niezwracania uwagi na efekty w tle, potrafi naprawdę wpłynąć na ostateczną decyzję sędziego.

Poza tym nie ma co ukrywać, ale w poprzednich WC mieliśmy trochę szczęścia. Od początku wiedziałem, że jeżeli uda nam się zakwalifikować, to nie będziemy wstanie powtórzyć poprzedniego sukcesu. No niestety, nie ma co ukrywać, ale do THPSC oraz JEBu jak i reszty azjatyckich boardów trochę nam jeszcze brakuje. Wydaje mi się, że my przegraliśmy już te mistrzostwa przez ich rozpoczęciem, dając "przeciętne" comba na collab, sądząc, że w końcu mamy 3 miejsce, to wejdziemy bez problemu i w tym roku, a nawet powalczymy może o mistrzostwo.

Skoro zatem znamy przyczynę naszego odpadnięcia z rozgrywek, nasuwa się pytanie: dlaczego nasz pen spinning odstaje od światowej czołówki?

Jest kilka bardzo ważnych powodów, błędów i zaniechań, ja pozwolę sobie zacząć od tego najłatwiejszego do przyjęcia.

Brakuje u nas tych najbardziej doświadczonych pen spinnerów. Praktycznie wszyscy z poprzedniego składu na WC nie kręcą już, bądź robią to sporadycznie i nie angażują się w rozwój społeczności. A szkoda, ponieważ ich rady na pewno byłyby bardziej cenne, niż pouczenia osoby z takim samym stażem jak my. Pen spinning jest jednak tylko krótką przygodą w naszym życiu, dlatego trzeba uszanować ich decyzje i nie zwalać winy na nich :wink:

Kolejną wadą jest nasze lenistwo. Niestety, polski narów jest taki, że jeżeli nie zmusimy go do pracy, to zawsze będzie odkładał ją na później. Często porzucamy naukę czegoś, ponieważ uważamy, że jest to ponad nasze możliwości i śmiejemy się, że tylko te japończyki- boty i nołlajfy są w stanie coś takiego wykonać. Bez ciągłego podnoszenia sobie poprzeczki i starania się wykonania rzeczy "niemożliwych" nasze umiejętności stoją w miejscu. Nie bójmy się być kreatywni, nie bójmy się eksperymentować i łamać bariery.

Skoro mówimy już o kreatywności to wejdźmy na temat stylu, który ściśle łączy się z tą cechą.
Brakuje nam ludzi z wyrazistym i nietuzinkowym stylem. Sam styl nie ma prawa wpłynąć na ocenę combosa biorącego udział w mistrzostwach świata, jednakże ze stylem w parze idzie niesamowita broń. Otóż tworząc swój własny, oryginalny styl często wplatamy do niego własne, innowacyjne przejścia. Coś co jeszcze wcześniej nie było pokazane, daje magiczny efekt, czegoś awykonalnego. Rośnie zatem liczba punktów w kategoriach kreatywność i trudność.
"Fuco" napisał/a:
Świetny przykład to właśnie qstra - nie ważne jak się chłopak nie starał i przede wszystkim ile dawał od siebie, dla wielu osób to była kopia pyraluxa (nie wiem gdzie oni mieli oczy :F)

Najlepiej to wszyscy się rozpłaczmy z tego powodu i napiszmy do niego list z prośbą, aby raczył do nas wrócić. Ludzie nieodporni na krytykę nigdy nie zajdą wysoko, zatem może i lepiej, że qstra się już nie pojawia.
Poza tym według mnie on nie był jechany, za to że przypomina pyraluxa- gdzie na początku rzeczywiście był wierną kopią, później na szczęście zaczął dawać coś od siebie- tylko za to, że nie przyznawał się do tego, że swój styl kreował na nim. Ciągle temu zaprzeczał, mimo że w jego podpisie kiedyś wyraźnie widniało "zmierzam w stronę światła. W stronę Pyraluxa".

Ktoś tu wspomniał, że polskie combosy składają się ze zlepku tricków mających przede wszystkim pokazać, czego się naumiałem od ostatniego nagrania. Niestety jest to prawda. Większości z nas zależy, żeby w combie zmieścić jak najwięcej trudnych kombinacji, nie dbając w ogóle o jego estetykę. Oczywiście brak tej estetyki ma później bezpośredni wpływ na ocenę sędziego.

Lubimy narzekać. Na forum gadamy o samych glupotach, a gdy mamy już możliwość wykazania się narzekamy na system rozgrywek i szukamy w nich niedoskonałości. Nie bierzemy udziału w ladderze, bo "wygrywa w nim ten, kto da najkrótsze dedlajny". Liczy się tylko zwycięstwo. Chęć rywalizacji, zabawy i podnoszenia swoich umiejętności spada na drugi plan, bo i tak nie wygramy.

Osobiście z takimi przemyśleniami chodzę już od jakiegoś czasu. Dlatego też zdecydowałem się stworzyć drużynę jaką jest JA.
Jedi Academy ma być miejscem, w którym będziemy popierać kreatywność ludzi, gdzie będziemy stale podnosić im poprzeczkę i wymagać sumiennej i rzetelnej pracy. W zamiarze mamy stworzyć im idealne warunki do rozwoju, gdzie zawsze dostaną pomoc i radę bardziej zaawansowanych, o której wspominały na początku mej wypowiedzi. Jeśli choć jedna osoba stamtąd znajdzie się na następnym WT będzie to dla nas sukces.

Zatem czasem warto się zastanowić, czy oprócz robienia z siebie idioty na forum, nie warto poświęcić części tego czasu na rozwój swoich umiejętności :wink:

To chyba wszystko, o ile o czymś nie zapomniałem. Gdyby były jakieś niejasności bądź niedopowiedzenia proszę pisać na PW, bo po 1,5h pisania nie chce mi się już tego sprawdzać :wink:

Edit: A i jeszcze sprawa collabów. Wątpię, aby brak udziału polskich pen spinnerów w zagranicznych collabach miał wpływ na nasze odpadnięcie. Jasne, bardzo fajnie zobaczyć Polaka w jakieś megaprodukcji i bardzo popieram taki występy, jednak podczas oceny comba na WC bierzemy pod uwagę tylko dane nagranie i nic więcej. Zatem ni jak nie ma to powiązania z tym wydarzeniem.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Maniek |30 Lis 2009|, o 23:39, w całości zmieniany 1 raz  
PTP Wymiany/Trades
 
 
Hakan 



Wiek: 44
Posty: 1375
Handel: 100% (+7, 0, 0)
Wysłany: |1 Gru 2009|, o 10:15   

Eh, Panowie...

Nie przesadzacie? Temat w zasadzie jest rozwinięciem tego: http://forum.penspinning....?t=3803&start=0 i prawda jest taka, że przez 7 miesięcy cudów się nie osiągnie. Forum w pewnym sensie zmieniło się na lepsze (jak dużo - nie potrafię jednak ocenić) - jeśli spojrzeć na działy odpowiedzialne za kręcenie, to ruch jest większy, działa Ladder "i coś się dzieje". Pytanie czy "coś" wystarczy czy nie a na efekty będziemy musieli poczekać.

Niektórzy są trochę w gorącej wodzie kąpani, popadamy w skrajności od megaoptymizmu po superpesymizm, trochę bardziej trzeźwym i chłodnym okiem trzeba spojrzeć (i jeszcze trochę z boku najlepiej). Chciałbym aby taki temat powstał np. w czerwcu, kiedy nic się będzie działo. WT będzie się kończył, ludzie na PPP będą szykować się do wakacji, na forum minie 6-7 miesięcy od ostatniej większej gadaniny na temat występów Polaków na arenie międzynarodowej - to będzie czas na wnioski pośrednie - czy coś się zmieniło i czy to wystarczy na kolejne rozgrywki, i czy coś można jeszcze zmienić.

Przy okazji chciałbym poruszyć jeszcze kilka kwestii, pośrednio związanych z tematem.
1. Dlaczego PPP Promo jest tak problematyczne? Odkąd pamiętam zawsze były problemy z filmami. Tak było z PPP - 1st (a może nie... ale poziom był tak niski wtedy, że brało się co było), z urodzinowym (kiedy chciałem zrobić pierwszą selekcję lepszych filmów i wziąłem w zasadzie wszystko co było), z PPP Promo 1 (tym kiedy pierwszy raz o nim mówiono - kiedy ponownie chciałem zrobić selekcje - i nie wybrano w końcu nic), z PPP Promo 2 i przedłużaniem terminu. Boicie się nadesłać film czy od razu stwierdzacie, że nie warto?

2. Dlaczego narzekanie (szczególnie na polski penspinning) pojawia się w większości w takich tematach? Boicie się wytknąć błędy Cienkiemu, Rarce, Pariemu, Veynerowi (nicki zupełnie przypadkowe - chodzi tylko o przykład osób bardzo znanych na forum) przy okazji dużych filmów? Sorry ale jeśli liczy dla Was się moja opinia - to ta opinia jest g. warta - jak możecie słuchać osoby, która na forum była przede wszystkim administratorem i moderatorem a z penspinningiem miała od dłuższego czasu niewiele wspólnego. Albo jeszcze gorzej - jeśli nie dostrzegacie błędów u najlepszych polskich penspinnerów - to czego oczekujecie - chyba tylko kolejnego zdziwienia, że nie udało się na kolejnych rozgrywkach.

3. Nie zgodzę się z opinią, że udział w obcych collabach nie pomaga - jeśli nie pomaga, to na pewno nie szkodzi! A jeśli ktoś oceniający nas z drugiego krańca świata waha się miedzy nami a kimś innym to rozpoznawalność może tylko pomóc.

PS. Nie jest dobrze cytować samego siebie :/
Źle się stało, że film jest jednocześnie Promo i kwalifikacją do WC - jako promo jest świetny, przebija poprzednie produkcje PPP, przebija większość z tego co można zobaczyć na youtubie. Jako kwalifikacja - to za mało, na zakwalifikowanie wystarczy, na wygranie WC - na pewno nie. - wyszło niestety jeszcze słabiej szkoda, na prawdę szkoda.
_________________
Pentrix dla każdego!
Ostatnio zmieniony przez Hakan |1 Gru 2009|, o 10:16, w całości zmieniany 1 raz  
PTP Wymiany/Trades
 
FeniX 



Ręka: lewa
Wiek: 35
Posty: 3732
Handel: 100% (+218, 0, 0)
Wysłany: |1 Gru 2009|, o 11:15   

Zaczyna się. Tytułem wstępu - panowie, pieprzycie niemiłosiernie.

Nie chce mi się klikać cytatów co chwilę, więc po prostu będę nawiązywał do tego, co pamiętam z powyższych wypowiedzi.

//edit: Posta Hakana nie było, jak pisałem to, nic się do niego nie odnosi, żeby była jasność.

1) Nie miałem najpierw czasu, żeby się wypowiedzieć w temacie Promo, potem zapomniałem całkiem, ale jako, że to temat nie o nim bezpośrednio, to kilka zdań wystarczy.

Promo było słabe. Tylko combo Krz i intro mi się w pełni podobały - nic więcej nie zapadło mi w pamięć. No dobra, jeszcze combo Cienkiego mi się wizualnie podobało pierwszy raz od chyba roku. Tak, edycja ogólnie też mi nie podchodzi - zarówno efekty, jak i pomysł z kadrowaniem do 16:9 i obcinaniem tym samym widocznej części combosów.

W ogóle zanim było wiadomo, że odpadliśmy, to prawie same pozytywne komentarze były odnośnie Promo, teraz sporo narzekania dopiero się zrobiło.

2) Tak, jak Cienki napisał, collaby to nie obowiązek. Każdy, kto się gdzieś udziela robi to dla siebie raczej - żeby się pochwalić, żeby pogadać z kimś z zagranicy, żeby zaspamić inne forum. A wy z tych ludzi robicie "reprezentantów Polski na arenie międzynarodowej". WOW! Jak to durnie brzmi! (ups, czyżby literówka?)

Ogarnijcie się - penspinning ma być dobrą zabawą, a wy od każdego lepszego polskiego penspinnera zaczynacie wymagać czegoś, oczekiwać, że wygra coś międzynarodowego, zabłyśnie, żeby można było się nim pochwalić, powiedzieć "Polak potrafi". Nie lepiej samemu błyszczeć?

3) Nie uważam, że osoby, które były na WC są bardziej doświadczone z tego powodu. Nie wiem też, jakie te osoby by mogły dać rady. Jedyna, jaka mi przychodzi do głowy, to "nagraj najlepsze combo, jakie wymyślisz i miej nadzieję, że sędziom się spodoba". Poza tym przecież np. Mikul w ogóle ani jednego comba na WC nie nagrał, Zaliwaja chyba jedno, jak dobrze mi się kojarzy, a gumix przegrał chyba wszystko. Doświadczony skład z WC'08, powiadacie?

4) Co do Promo jeszcze - gadanie, kto się tam powinien znaleźć jest bez sensu, skoro nie było od tych osób filmów. Fakt, comba Pariego tam być nie powinno przykładowo, bo jak dla mnie obniża tylko poziom. Ale nie wstawiłby nikt tam np Veynera, skoro nie chciał brać udziału sam.

Po wypuszczeniu Promo rozmawiałem z kilkoma osobami i kilka razy ktoś mi mówił, że brakuje tam mojego comba w stylu tego z pierwszego Promo. Miło, ale nagrywając jakieś combo na pewno zniszczył bym tym osobom wizję opartą na starym, całkiem fajnym combie - każdy ma lepsze i gorsze dni, brak czasu na nagrywanie się również może każdemu zdarzyć. Ale bezsensem jest twierdzenie, czyje combo mogłoby poprawić wygląd ogólny Promo opierając się na innych combosach danej osoby, bo efekt może być taki sam, jak w kwestii Cienkiego - "dużo gorzej niż poprzednie filmy!", "nie przyłożyłeś się!", "za mało koksu!", "stać Cię na więcej!", "przecież rok temu miażdżyłeś, coś Ty ze sobą zrobił?!" itp. (to nie cytaty, a na kilka sposobów pokazana jedna myśl)

5) Co do "osiadania na laurach" po WC poprzednim - sugerujecie, że wszyscy nagrali coś na "odpieprz się", bo myśleli
Cytat:
"Ha, wszyscy się wystraszą PPP, przecież mieliśmy 3. miejsce na WC'08! Sędziowie będą się bali postawić nam niską ocenę. Nie odważą się przecież, mieliśmy w końcu 3. miejsce na WC'08! Z tą świadomością mogę spokojnie jeść frytki i kręcić jednocześnie jedną ręką, a oni będą się bali powiedzieć, że jestem beznadziejny - mieliśmy przecież 3. miejsce na WC'08! Co z tego, że ja nie startowałem w WC'08, na którym zdobyliśmy 3. miejsce? Przecież jestem Polakiem - Polak potrafi."

Ogarnijcie się. Ludzie nagrali to, co potrafili w danym momencie i tyle. Tak ciężko to zrozumieć?

6) Fuco, ile czasu kręcisz? W ilu collabach Cię widziano? Ile masz postów na UPSB (nie związanych z wymianami)?

7) Nikt nikogo nie powinien specjalnie motywować do udziału w czymkolwiek - to moja sprawa, czy chcę brać udział w jakimś evencie, czy collabie. Nie robię tego dla nikogo przecież. Kręcę dla siebie, kiedy na prawdę mam na to ochotę. Ale oczywiście nie biorąc udziału w organizowanych rzeczach odbieramy sobie prawo do narzekania, że nic się nie dzieje.

8) Dlaczego praktycznie wszyscy mówią "my", "my", "my", "powinniśmy motywować ludzi", "nagrywajmy więcej", "udzielajmy się na innych forach", ale nie myślą wtedy, że "my", to "wy + ja"? Jako przykład może być Fuco, który każe pisać na UPSB i zgłaszać się do collabów. Albo Nadol piszący o "zaowazaniu nowych" (słownik ortograficzny by się komuś przydał :P ) i organizowaniu eventów. Czy nie są to rzeczy, które może robić każdy? Kiedyś ktoś wpadał na pomysł eventu, to go organizował i tyle, nie czekał, aż ktoś to zrobi za niego. A jak bardzo chce ktoś startować też w tym, to czemu nie podsunie komuś konkretnemu pomysłu "ej, nie chciałbyś się zająć organizacją tego i tego? Bo mam taki fajny pomysł, ale też chciałbym brać udział"

Wszyscy mówią o tym, co ktoś ma zrobić, jakie są nasze narodowe wady i inne duperele. Zacznijcie żyć własnym życiem w końcu.
_________________
Interview WTF?! - blog o rekrutacjach IT
---
Enklawa twórcza:
15. stycznia 2017 - Living on the Island
1. września 2016 - Być człowiekiem
14. maja 2016 - Okruchy magii

"We must become the change we want to see." - Gandhi
PTP Wymiany/Trades
 
Mikulew 
Facepalm Artists


Kręcę od: 18.12.2007r
Ręka: Lewa\Left
Wiek: 33
Posty: 1141
Skąd: Tarnów
Handel: 100% (+18, 0, 0)
Wysłany: |1 Gru 2009|, o 16:08   

Lubicie filozofować na temat skillu na temat stylu i przeróżnych pierdółkach co nie mają większego znaczenia. Zamiast marzyć "co by było gdyby..." oraz "co trzeba zrobić" czy "idź ze mną zbawić PPP z ciemnego dołku" zapominacie o jednej sprawie...
PenSpinning to zabawa.
A to bardzo ważna rzecz.
To nie jest sport zawodowy jak piłka nożna co liczą się naprawdę rzadkie talenty oraz miliony dolarów.
Traktujecie to jak coś poważnego. Rozumiem, niektórzy naprawdę chcą pokazać board PPP jako kox board na arenie międzynarodowym ale podstawowe pytanie...
po co? Buddyści mówią "jeśli śmierć to zabierze to oznacza, że nie ma wielkiego znaczenia".
Sława, pieniądze, prestiż PPP, szacunek, wszystko co oferuję nam świat zewnętrzny wszystko to przeminie, śmierć i tak zabierze więc po co się spinać?
Trochę luzu ludziska.
Łatwo wymagać, ciężko się cieszyć tym co się ma. Nie wiem czemu ale u mnie jest odwrotnie, ja nie wymagam a cieszę się tym co mam i śmieję się z takich "poważnych" dyskusji co ta. Jaki to ma cel? Uśmiechnijcie się, wyjdźcie na świeże powietrze, cieszcie się tym, że umiecie manipulować akrobatycznie długopisem. Taka jest logika rozumu, lubi tworzyć cale, marzenia, które wierzy, że jak się spełnią to będzie szczęśliwy. A jak nawet to się spełni, to co? haha! nawet umysł nie zauważy, bo nadal tworzy wizje co pragnie osiągnąć. Takie błędne koło! Nie zaprzeczam, że warto iść za celami jak ja to robie, ale to robie na luzie i wiem, że to sztuczka umysłu i cieszę się tym co mam.
Oczywiście, mnie to wisi, więc po co w ogóle udzielam w tej dyskusji?
Przypominam, że czasem warto zostawić to co tak przeminie a zacząć cieszyć się tym co się ma. A co mamy? Na to odpowiedź odpowiedzcie sami.
PTP Wymiany/Trades
 
 
Tvister 
Facepalm Artists


Ręka: Prawa
Wiek: 31
Posty: 942
Skąd: Dobczyce
Handel: 100% (+57, 0, 0)
Wysłany: |1 Gru 2009|, o 16:08   

"Cienki" napisał/a:
Tak w ogóle to wiecie co? Dziwi mnie że się spinacie kilka razy na rok o coś poważnego na forum, ale tak na codzień to lajt, w końcu to tylko zabawa nie? Startowanie w mistrzostwach, collabach itd. NIE-JEST-ŻADNYM-PIEPRZONYM-OBO-WIĄZKIEM! Forum ma jako tako spajać ludzi, dawać możliwość wymiany poglądów ludzi z różnych rejonów kraju. Owszem - zdrowa rywalizacja jest potrzebna i nie zaszkodzi ale po co się o to spinać? Kogo to obchodzi jak nas postrzegają inne boardy? Trzeba robić swoje. To tak jakby się ubierać w coś bo jest modne, a nie bo mi się podoba, tak samo z muzyką i czymkolwiek innym. Myślenie typu "OMG, lubię słuchać Feela, ale nie będę scrobblował na last.fm bo jak się ludzie dowiedzą to będzie siara" jest żałosne i porównywalne do tego typu tematów i ogólnych przemyśleń. Rozgłos nie jest do niczego potrzebny, promocja forum też nie - jak ktoś będzie chciał, to znajdzie, nie trzeba nam więcej użytkowników na przymus bo nie ścigamy się o to z nikim żeby dostać złote kalesony. Mnie nie obchodzi ilu jest spinnerów w Polsce - niech se będą, fajnie się jeździ na mety, ale można przeżyć, tu chodzi o to że PS sprawia mi ogromną frajdę, samo to że to robię, coś niespotykanego.


I tu zawiera się cały sens tej całej dyskusji. Mówicie o "niskim poziomie polskiego penspinnigu", "braku motywacji dla nowych", "małej popularności naszych spinnerów", itd., ale zastanówcie się do kogo wy pijecie. Nie jesteśmy jakąś drużyną, czy inną narodową reprezentacją. Każdy z nas to odmienne indywiduum. Jeden zacznie kręcić i powie sobie "tak, będę trenował i coś osiągnę", a z kolei inny "fajne hobby, ale mam też inne rzeczy na głowie".
Moim skromnym zdaniem bierzecie to wszystko zbyt poważnie. Dlaczego traktujecie WC i WT jako jakieś zawody, w których obowiązkowo powinniśmy uczestniczyć? Nie rozumiem tego. PPP słabo wypada na arenie międzynarodowej, bo nie ma super spinnerów jak, np. w Azji, gdzie chce im się kręcić. Nawet można powiedzieć, że no life'ują penspinning, ale tylko dlatego bo mają na to ochotę, zajawka ich pociąga na całego. Tak samo jak tutaj, nikt ich do tego nie zmusza. Sami dochodzą do pewnego poziomu. Zależne jest to wyłącznie od charakteru danej osoby i tyle. Nic tutaj nie da gadanie i wysnuwanie wyniosłych wniosków jacy to powinniśmy być, a jacy nie.
Forum ma na celu zrzeszanie ludzi o podobnych zainteresowaniach i dać im możliwość rozwoju, którą mają, a to, czy będą chcieli z niej skorzystać, zależy tylko od nich. Nie możecie zmuszać nikogo do robienia czegoś na co nie ma ochoty. Jeżeli ktoś się wyróżnia to wygrywa walki, zyskuje popularność i osiąga coś, ale on sam tego musi chcieć. Myślicie, że dlaczego Peem jest takim skillozaurem? Bo trenował. Z własnej i nieprzymuszonej woli. Raczej nie stała za nim grupa ludzi i codziennie pisała "skilluj bo musisz wygrać WT". Ćwiczył, dało to efekty i został mistrzem świata.
Wątpię w słuszność tej dyskusji. My możemy tylko pomóc rozwijać się nowym na forum, poprzez jego jakieś uaktualnianie czy dodawanie ciekawych rzeczy, rozkmin, tworzenie collabów, eventów i każdy z nas, jeżeli tylko zechce, jest w stanie to zrobić. Jak nie mam na to ochoty, to może zrobi to ktoś inny, a może nie. Nikt nie znajdzie na siłe nowych talentów i nie zmusi ich do kręcenia. Jeżeli ktoś taki się pojawi, to powinniśmy go motywować do dalszej pracy i życzyć mu powodzenia. Jeśli zechce to będzie do czegoś dążył, jeżeli nie to nie.
Kończe na tym bo zaczynam się trochę powtarzać. Jak dla mnie, to nie ma sensu doszukiwać się jakichś głębokich sensów z przegranej, kiedy odpowiedź mamy przed oczami.
_________________

Fingers' Artists
Ostatnio zmieniony przez Tvister |1 Gru 2009|, o 16:13, w całości zmieniany 1 raz  
PTP Wymiany/Trades
 
 
Fuco 



Kręcę od: '07
Posty: 2728
Skąd: Olsztyn
Handel: 100% (+167, 0, 0)
Wysłany: |1 Gru 2009|, o 17:00   

Epicka strona =D Samo czytanie zajęło mi chyba z 20 minut, ciekawe ile zejdzie mi na odpowiedź ^^


Na początku wspomnę, że celowo zostawiłem w swoich postach sporo niedomówień, żeby skłonić do wypowiedzi więcej osób. Liczyłem się z tym, że będziecie się krytycznie odnosić do tego co ja mówię, a sam wcale święty nie jestem. Ale prędzej czy później temat i tak by powstał, a wolałem napisać go samemu niż czekać aż napisze go ktoś, kto mógłby nie spotkać się z takim odezwem. No i udało się.

Po pierwsze i najważniejsze - FeniX, pisząc "my" miałem na myśli zarówno siebie, "koksów" jak i przeciętniaków. Ja wcale nie próbuję uciec od tego o czym piszę, bo "my" to też ja. Zdaję sobie sprawę, że wcale nie odstaję od tych o których pisałem, a pisząc chciałem zmotywować tak samo innych jak i siebie. Rzeczywiście trąci od tego hipokryzją z mojej strony, bo sam wcale się za wiele za granicą nie udzielałem... Ale taki mam zamiar, od kilku tygodni zbieram siły, tylko nie pokazałem jeszcze efektów ^^ Poza tym nie bierzcie mnie zbyt dosłownie, po prostu chciałem zachęcić i siebie i innych do działania :P


Ogólnie zakładając ten temat liczyłem na miłą dyskusję, ale posty są coraz bardziej napięte. Zupełnie nie o to mi chodziło. Niestety większość bierze wszystko zbyt poważnie, każdy ma inne poglądy i wychodzi jak wychodzi... Dyskusja miała być konstruktywna, ale luźna :/ Widać kiepski ze mnie mówca, bo zamiast budować atmosferę solidarności i motywować doprowadziłem do spięć...


Nie zakwalifikowanie się do WT wcale nie jest żadną tragedią. W rzeczywistości mamy naprawdę przyjemny board, jak mówiłem jesteśmy praktycznie samowystarczalni, atmosfera jest sympatyczna i w rzeczywistości wcale nie ma specjalnego powodu do narzekań. Ale czemu nasz potencjał ma się ograniczać do PPP, skoro może być dużo lepiej? I to wcale nie dzięki jakiejś katorżniczej pracy, ale dzięki dobrej zabawie =D

Trochę w złą stronę poszła dyskusja na temat tych bardziej zaawansowanych. Łatwo jest wymagać od nich więcej niż od siebie, bo przecież "są lepsi, stać ich na więcej". Ale każdy ma własne życie, nikt nie jest do niczego zobowiązany i nikt nie jest niczemu winien. Przeciwnie, takim gadaniem można tylko zniechęcić. To co powinniśmy robić to motywować siebie nawzajem, tak jak powiedział Maniek – stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej, ale nie zapominając po drodze o najważniejszym celu – za-ba-wie.

"Maniek" napisał/a:
Brakuje u nas tych najbardziej doświadczonych pen spinnerów. Praktycznie wszyscy z poprzedniego składu na WC nie kręcą już, bądź robią to sporadycznie i nie angażują się w rozwój społeczności. A szkoda, ponieważ ich rady na pewno byłyby bardziej cenne, niż pouczenia osoby z takim samym stażem jak my. Pen spinning jest jednak tylko krótką przygodą w naszym życiu, dlatego trzeba uszanować ich decyzje i nie zwalać winy na nich :wink:
Otóż to. I powinny nas interesować przyczyny, nie skutki. To, że ludzie z wiekiem mają mniej czasu to naturalny skutek. Ale to, że penspinning najczęściej zupełnie idzie w odstawkę wcale nie musi mieć miejsca.. Gdzie jest przyczyna? Pozwólcie, że powiem jak jest w moim przypadku: na forum jestem od ponad dwóch lat, czyli, jak na PPP, dość długo (są tutaj starsi, ale ilu skończyło po roku...). Osobiście należę do osób, które palą się wolno, ale długo i czuję, że moja przygoda prędko się nie skończy. Przykładowo teraz z zimnym oddechem matury na karku mam na penspinning bardzo mało czasu, jednocześnie zdecydowaną większość wolnego czasu spędzam z dziewczyną albo kolegami, w szkole kręcę tylko na luźniejszych lekcjach, w domu bardzo rzadko kręcę w ogóle... Ale mimo braku czasu nie rozumiem dlaczego ludzie w takich sytuacjach tak szybko zapominają o penspinningu. Bo ja tam czuję, że w swoim tempie będę kręcił jeszcze latami, a na hobby znajdę chociaż odrobinę czasu i na studiach i w dalekiej przyszłości. A dlaczego? Bo to przynosi mi radość.

Wydaje mi się, że wiele osób podchodzi do penspinningu zupełnie inaczej. Znam sporo ludzi, u których zamiast o hobby można było mówić o obsesji... Obsesji, która niestety najczęściej trwa do pierwszego potknięcia, pierwszej niepewności... A potem ludzie uciekają mówiąc, że nic nie osiągnęli, że zmarnowali czas na machanie patykami, że to zabawa dla dzieci... To chyba trochę niezdrowe, kiedy ktoś dobierając hobby właściwie szuka sensu życia... A później przychodzi zawód, bo penspinning okazuje się w życiu bezużyteczny :F Tak kończą ludzie, którzy zamiast czerpać frajdę z drogi szukają jej wyłącznie w jej celu.

Ale z drugiej strony… Mikulew, co to w ogóle za podejście? Ciągle tylko ta zabawa, zabawa... Zupełnie tak, jakby ta zabawa nic nie znaczyła. Dla ciebie zabawą jest błaznowanie, dla innych prawdziwą satysfakcję przynoszą postępy ^^ Przecież frajda jest o wiele większa, kiedy nasza zabawa poza samym faktem dawania nam rozrywki w jakiś sposób nas rozwija. To, że czasem samo pisanie posta zajmuje mi ponad godzinę nie znaczy, że nie przynosi mi to satysfakcji. Wręcz przeciwnie, każdy, nawet minimalny wkład w rozwój forum napawa mnie optymizmem i daje radość ;) Zauważyłem, że najdłużej zostają na forum ludzie, którzy poza penspinningiem mają ciekawe życie, dla których penspinning jest przystawką a nie daniem głównym. I tacy długodystansowcy najbardziej są na forum potrzebni ^^


Właściwie wniosek jaki płynie z mojej strony jest taki, że
"FeniX" napisał/a:
penspinning ma być dobrą zabawą
Z tego co zauważyłem to osoby bawiące się kręceniem mają najbardziej wyrazisty styl, a jako, że zabawa zwykle trwa dłużej niż obsesja, to jest też czas na skill. Nie warto szukać tu laurów, kręcić dla sławy, podziwu czy mistrzowskich tytułów. Na dłuższą metę tak się zwyczajnie nie da =D
_________________
All them say is, 'it make ya rebel'. AGAINST WHAT?
PTP Wymiany/Trades
 
Cienki 
Mistrz Polski 2009


Kręcę od: VI.07
Ręka: Prawa/ Right
Wiek: 30
Posty: 2229
Skąd: Opole Lubelskie
Handel: 100% (+25, 0, 0)
Wysłany: |1 Gru 2009|, o 17:20   

Generalnie post FeniXa wypaczył tu wszystko i z tym się zgadzam. Ale nie zamykać - może ktoś powie jeszcze coś lepszego? Dyskusja jest dobra na wszystko. Fuco - nie przejmuj się że stworzyłeś spięcia, bo wg mnie taka prawda że jak się ludzie kłócą to wychodzi z nich prawdziwe oblicze, nikt nie chce pozerów ;)

A i generalnie post Mikulewa o zabawie nie jest na miejscu bo Ty, jak i całe FPA pokazaliścia swoją zabawę - bo niektórzy nie odróżniają zabawy od błaznowania i robienia siary, joł.

"Fuco" napisał/a:
Z tego co zauważyłem to osoby bawiące się kręceniem mają najbardziej wyrazisty styl, a jako, że zabawa zwykle trwa dłużej niż obsesja, to jest też czas na skill. Nie warto szukać tu laurów, kręcić dla sławy, podziwu czy mistrzowskich tytułów. Na dłuższą metę tak się zwyczajnie nie da =D

Z tym bym się nawet zgodził ^^ Tylko "serce" co innego a rozum co innego - patrzę na swoje filmy. Jestem na forum na prawdę długo - już 1,5 roku, stylu nie mam bardzo co nie znaczy że to dla mnie nie jest zabawa. No i żeby ktoś nie pomyślał, że specjalnie przed MP skillowałem w domy PS żeby wygrać a potem dałem sobie spokój, bo już jestem przekoxem i możecie mi skoczyć :D . To nie jest prawda.

I podsumowując to łatwiej powiedzieć "my zróbmy coś blabla" samemu nic nie robiąc, a trudniej zrobić cokolwiek.
_________________

http://www.lastfm.pl/user/CienkiPPP - tego słucham.
http://www.myspace.com/cienkibbx/
PTP Wymiany/Trades
 
 
FeniX 



Ręka: lewa
Wiek: 35
Posty: 3732
Handel: 100% (+218, 0, 0)
Wysłany: |2 Gru 2009|, o 11:38   

Mikulew, poważne rozmowy nie są wcale niczym złym. Trzeba tylko wiedzieć, o czym się tak na prawdę powinno rozmawiać. Wiesz, tutaj jest akurat inny problem moim zdaniem niż branie tego zbyt poważnie tak po prostu. Bardziej jest to tendencja do życia cudzym życiem, bo tak jest łatwiej - wymagać od kogoś, żeby zaspokoił ambicje kogoś innego.

Ogólnie przyjętym schematem jest wymaganie od najlepszych, żeby byli najlepsi zawsze, a gdy już nie mają siły/możliwości wygrać po raz kolejny, to się ich beszta i odpycha. Tłum lubi zwycięzców. Kiedy zaczniesz być gorszy, niż kiedyś, to nagle wszyscy zapominają, że wcześniej im się podobało to, co robisz.

Fuco, chcesz mi powiedzieć, że motywuje Cię do działania mówienie sobie "nagraj combo, nao!"? Znaczy jak nie chcesz iść do szkoły to piszesz sobie na kartce "idź do szkoły" i od razu jest Ci lepiej? Z samego gadania nic nie wychodzi przecież. Zamiast gadać o motywowaniu wszystkim, w tym siebie, zróbcie coś, o czym gadacie.

Kilka przykładów z życia, żeby nie było to ogólnikowe puste gadanie mądrali, który dużo gada o czymś, czego nie zna.

Od skończenia trzeciej klasy gimnazjum powtarzałem sobie "zacznę się uczyć w następnym semestrze/roku". Na początku trzeciej klasy liceum stwierdziłem, że nie ma się co oszukiwać dalej, bo ciągle mówiłem sobie to samo i nic nie robiłem. To jest jedna droga - przestać się oszukiwać i przyjąć swoją porażkę. Nie powiem, że jest to poddanie się, bo tak na prawdę żadnej walki tu nie było - tylko suche gadanie.

Kilka miesięcy temu stwierdziłem, że muszę naprawić kilka rzeczy w życiu, ale przeszkadzało mi w tym całodzienne siedzenie na kompie, śledzenie ciągłe forum itp. Ale tym razem wybrałem drugą drogę - odstawiłem forum i zająłem się tym, co chciałem zrobić. Bez zbędnego mówienia sobie przez kilka miesięcy "zostawię to, żeby zrobić coś konstruktywnego" - po prostu to zrobiłem, tak od kopa. I daję sobie radę, już widzę efekty, a nie minęło tak dużo czasu.

"Zbieranie sił" to kolejna dobra wymówka, którą znam - "jutro będę bardziej przygotowany, żeby to zrobić, lepiej jak to odstawię do jutra" powtarzane codziennie w wielu kwestiach. Jak nie zaczniesz nic robić, to nie zbierzesz żadnej siły - nie podniesiesz ciężaru 70kg powtarzając sobie "nie dziś, jakoś słabo się czuję - jutro będę miał na pewno trochę więcej siły". Podniesiesz ten ciężar tylko, jeśli zaczniesz podnosić mniejsze ciężary, żeby nabrać tej siły.

Problemem tej dyskusji jest to, że wszyscy oczekują tu zmian odgórnych. Przestańcie wymagać, a zacznijcie żyć. Nie oczekujcie od nikogo, że wygra coś dla was. Wygrywają konkretni ludzie zawsze, nie cały naród. Mówienie "Polska zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata" jest głupie moim zdaniem, bo to konkretne osoby wywalczyły sukces. Spoko, można być z nich dumnym, ale nie przypisywać sobie, jako Polakowi, tego zwycięstwa. Jak chcecie brać na siebie zwycięstwo, to walczcie.

Co do zabawy, to zejdźcie z Mikulewa. Jego może cieszyć wchodzenie do damskiej ubikacji, mnie może cieszyć dzielenie się jakimiś przemyśleniami i każdy z nas ma prawo czerpać radość z tego, co lubi. Oczywiście są momenty, kiedy ktoś przekracza moim zdaniem jakieś granice, ale nie jest to w przypadku Mikulewa np. czymś ciągłym.

Przekroczeniem granicy jest wejście swoją wolnością w obszar wolności innej osoby, a tego tutaj wiele nie widzę. Jeżeli jedna osoba chce coś robić, a drugiej to przeszkadza, to ta pierwsza powinna uszanować zdanie tej drugiej. Robienie czegoś, co szkodzi komuś innemu jest wchodzeniem w wolność tej drugiej osoby, a to już jest ignorancja i egoizm. Ale nie o tym jest temat.
_________________
Interview WTF?! - blog o rekrutacjach IT
---
Enklawa twórcza:
15. stycznia 2017 - Living on the Island
1. września 2016 - Być człowiekiem
14. maja 2016 - Okruchy magii

"We must become the change we want to see." - Gandhi
PTP Wymiany/Trades
 
Akeien 
Użytkownik

Posty: 861
Handel: 100% (+1, 0, 0)
Wysłany: |2 Gru 2009|, o 12:56   

Generalnie wszystko piękne co tu napisaliście, ale...
Mówicie tu o nowych czyli np. ME
PS mnie bawi jak cholera bo to cudowne uczucie jak ci wejdzie coś genialnego.Tak patrzysz na swoje wcześniejsze filmy i se myślisz ,, Cholera wtedy to byłem słaby teraz jestem kox pokaże co umiem! " Genius! Wcale że nie. Największym problemem forum jest to że są ludzi którzy uważają się za lepszych. Widzą takiego mnie i mówią że się popisuję, że myśle sobie nie wiadomo co i że nie umiem kręcić.Ktoś już tu napisał że niektórzy zapominają jak to było kiedy sami byli początkującymi. I to właśnie nas wyniszcza. Można posłuchać konstruktywnej krytyki ale stwierdzenie ,, NIE UMIESZ KRĘCIĆ NOOBIE ! " naprawdę nie zachęca. Potem ludzie się dziwią czemu ktoś przestał kręcić. Niektórzy przestają kręcić bo mają dużo na głowie. Przyznaję ,że przez to że dzielę czas na PS , czytanie , granie i słuchanie muzyki mocno się opuściłem w nauce. Starsi mają problemy typu dziewczyna( ew. narzeczona/żona ) , praca i studia. Przestają kręcić bo nie mają czasu.

Wróćmy do tematu. Najgorsze jest to że wszyscy którzy kręcą u nas dłużej to są już w wieku kiedy człowiek nie ma czasu na zabawe. Przzestają skillować tylko od czasu do czasu coś nagrają. Z czasem odchodzą. Wypadamy źle bo w Polsce jest chyba ciężej załatwić sobie dobre stanowisko niż w np. Japonii gdzie aż się palą żeby cię wziąć
do pracy. Wystarczy uczyć się a potem hulaj dusza!

Ważne jest to że prawde mówiąc polacy to mało tolerancyjny naród. Pamiętam jak na mini meecie w krk ludzie gapili się na nas jak na dziwadła a jak przeszła rodzina murzynów to od razu zaczęli ich wytykać palcami. Wśród nas penspinnerów też się tacy zdarzają. Nie tolerują słabszych od siebie. Innych.

Ale przypatrzmy się naszej elicie?
Fuco ,FeniX ,Rarka ,Maniek ,Gildor ,Pari i reszta ile wy skillujecie na dzień?
Raczej niewiele.

Może to co napisałem to bzdury ale zgadzam się z Mikulewem ( choć nie wolno przesadzić z tym luzem bo w końcu się okaże stanie się coś złego ) bo PS to zabawa.

To takie moje ogólne zdanie jako początkującego. Naprawdę dołuje jak ktoś ci powie : ,,nie nagrywaj już tych badziewnych filmów i siedź cicho popatrz jak ja to robię ty tak nigdy nie będziesz umiał "

I jeszcze jedno. MOTYWACJA. TO troche bzdura. Jak już mówiliście nie wolno komuś się pakować w życie z butami ale nie zaszkodzi kogoś klepnąć po ramieniu i powiedzieć : ,,Jesteś dobry , poćwicz i bądź jeszcze lepszy " Rzadko się spotyka takie rzeczy. Zwykle jak ktoś jest dobry to tak jak mówicie musi być dobry cały czas bo inaczej się go zlinczuje. Dobra kończe bo choroba nie radość.
Ostatnio zmieniony przez Gildor |3 Gru 2009|, o 17:42, w całości zmieniany 1 raz  
PTP Wymiany/Trades
 
Freestyle 
Użytkownik


Kręcę od: lewej do prawej ręki :]
Ręka: Prawa/Right
Posty: 337
Skąd: że znowu
Handel: 96,77% (+30, 0, -1)
Wysłany: |3 Gru 2009|, o 11:24   

właśnie, motywacja.. zazwyczaj jak nagrywałem comba, które większości się podobały , to zawsze sie znalazł się jakiś "sb kox" który napisał komenta "ale źal" albo "po co takie gówno wstawiasz (np jak na battle z fenixem w VND" od tamtej pory (ponad pół roku) kręcę tylko dla siebie, a jak widzę filmiki tych SB koksów, to mi sie śmiać chce (nie mówie tu o wszystkich, mówie o tych co zawsze nowych tyrają). I tak jest z większością ludzi którzy zostali pociśnięci na sb, komentach na filmikach w yt czy na ich solo. dlatego następnym razem zastanówcie się jak tyracie nowych, bo w ten sposób ppp traci dobrych ps'erów z ambicjami. np zastanówcie się jak by teraz kręcił slaith ( nie wiem czy on dalej kręci) jak by go sp3cu nie pocisnął (przed ktorym slaitha bronilem na sb), i dalej miał by ambicje do nagrywania filmików... naprawdę, zastanówcie sie zanim nowych pociśniecie.
Sry za błędy i brak znakow interpunkcyjnych ale na szybko z infy.
PTP Wymiany/Trades
 
 
dawidwsp 
Użytkownik


Kręcę od: 26.04.2009
Ręka: lewa
Wiek: 29
Posty: 273
Skąd: Gliwice(KNuróW)
Handel: 100% (+4, 0, 0)
Wysłany: |3 Gru 2009|, o 14:01   

"Freestyle" napisał/a:
właśnie, motywacja.. zazwyczaj jak nagrywałem comba, które większości się podobały , to zawsze sie znalazł się jakiś "sb kox" który napisał komenta "ale źal" albo "po co takie gówno wstawiasz (np jak na battle z fenixem w VND" od tamtej pory (ponad pół roku) kręcę tylko dla siebie, a jak widzę filmiki tych SB koksów, to mi sie śmiać chce (nie mówie tu o wszystkich, mówie o tych co zawsze nowych tyrają). I tak jest z większością ludzi którzy zostali pociśnięci na sb, komentach na filmikach w yt czy na ich solo. dlatego następnym razem zastanówcie się jak tyracie nowych, bo w ten sposób ppp traci dobrych ps'erów z ambicjami. np zastanówcie się jak by teraz kręcił slaith ( nie wiem czy on dalej kręci) jak by go sp3cu nie pocisnął (przed ktorym slaitha bronilem na sb), i dalej miał by ambicje do nagrywania filmików... naprawdę, zastanówcie sie zanim nowych pociśniecie.
Sry za błędy i brak znakow interpunkcyjnych ale na szybko z infy.

Mój błąd
To według cb, nikt ma niewypominac błędów początkującym??

@
znaczy z tym to masz racje ze Stop tyrani :)
_________________
kulfony
Ostatnio zmieniony przez dawidwsp |3 Gru 2009|, o 14:40, w całości zmieniany 2 razy  
PTP Wymiany/Trades
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone and Aragon77, Hakan for penspinning.pl