Wysłany: |6 Lut 2010|, o 22:27 Kim chcesz zostać w przyszłości?
Witam. Wielu ludzi myśli kim chce zostać w przyszłości, do jakiej szkoły po gimnazjum, a jest też wielu którzy nie wiedzą kim chcą być.
Jestem jedną z tych osób dlatego się nie wypowiadam.
Napisz kim chcesz zostać, jako kto pracować itp.
Temat ten traktujcie poważnie, więc nie piszcie "Zostane supermenem!" itp.
Ja nie wiem kim chcę zostać, dlatego się nie wypowiadam. Zakładam ten temat żeby zaczerpnąć inspiracji
Skoro już takie mądrości lecą: Przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro xd
Nie mam konkretnych planów i staram się unikać planowania przyszłości - w życiu wszystko może się zdarzyć ^^ Dlatego trzeba cieszyć się tym co przynosi życie i nie wybrzydzać xP Wiem tylko, że swoją przyszłość będę wiązał z kierunkami fizyczno-technicznymi... Może mechatronika, maszynoznawstwo, a może coś z budownictwem, w ostateczności informatyka, ale nie kręci mnie perspektywa spędzenia całego życia przy komputerze (:
A w życiu prywatnym chcę zostać szczęśliwym mężem i ojcem trójki dzieci xD
Ofc, studia jakieś na pewno podejmę - chciałbym na politechnice, ale co do kierunku to nie wiem. Więc nie wiem jeszcze kim zostanę :p.
Jeżeli studia skończę, a roboty nie będzie to zacznę zarabiać na życie beatboxem - z tego w Polsce już da się wyżyć, więc za kilka lat tym bardziej spoko.
A tak ogólnie to
"Fuco" napisał/a:
chcę zostać szczęśliwym mężem i ojcem trójki dzieci
Kręcę od: Koniec lutego / poczatek marca 2009.
Ręka: Prawa / Right
Wiek: 32 Posty: 777 Skąd: Neuss /WaWa/Edynburg Handel: 100% (+5, 0, 0)
Wysłany: |8 Lut 2010|, o 00:05
Mam 2 perspektywy.. Bo masz w temacie : "Kim chcesz?" a to prawie jak "Jaki masz dream - job?".
Bardzo chciałbym mieć posadkę Roberta Makłowicza >.< Jeździ po świecie, je za darmo i dostaje za to kasę. Na tej samej pozycji chciałbym zostać detektywem, ale to chyba tylko formalność, znaczy w pewnych sytuacjach brakuje mi papierka. Mniejsza z tym.
Kim będę - albo wiążą moja przyszłość to na jakieś 99 % prawnik. Jaki dokładnie kierunek - czy kryminalne czy coś innego - tego nie wiem. Pyzatym jako praca do dorobienia to tłumacz sadowy - bo kocham języki i będę się ich uczył aż do śmierci albo do momentu, w ktorym moj umysl jeszcze bedzie mogl sie ich uczyc ^^'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach