Wysłany: |23 Maj 2010|, o 17:50 23-27 sierpnia -Meeting Nad Jeziorem Czorsztyński
KILKODNIOWY MEETING Z NAMIOTAMI NAD JEZIOREM CZORSZTYŃSKIM
Razem z Mikulewem i Szczakiem Wpadliśmy na pomysł ,aby zrobić Meeting nad Jeziorem Czorsztyńskim , znajduj się ono w okolicach Maniów (pozdro Rudy ).
Wiele miast takich jak:
Tarnów
Katowice
Kraków
Nowy Sącz
Mają blisko i myśle ,że z tego skorzytają .
Nie mówie ,że nie mogą znaleź się tam inni penspinnerzy
Meeting odbyłbysie Na początku Sierpnia. Mówimy o nim wcześniej gdyż trzeba dokładnie rozważyć naszą propozycje ,no i dobrze przygotować się.
Przygotować się tzn. Załatwić namiot na kilka dni ,jedzenie ,a co za tym idzie przygotować się finansowo.
W ankiecie bendą podawane dni w których ewentualnie mógłby się odbyć uw meeting .
Myśle ,że najlepiej było by zrobić ten meet od poniedziałku do piątku.
Tutaj będzie robiona lista uczestników ,którzy ewentualnie piszą się na ten meeting.
Uczestnicy:
Mam rodzinę w Kluszkowcach, pół kilometra od jeziora, je ;D
Piszę się na oba terminy, niezły pomysł
Piotr, Cross, może udało by mi się Was przenocować? a może nawet więcej osób, wszystko zależy od dobroduszności rodziny .
Obstawiam, że Skyler i reszta będzie, bo niedaleko w sumie mają.
Ostatnio zmieniony przez mrasio |23 Maj 2010|, o 20:52, w całości zmieniany 1 raz
@MRAU Skyler myśle ,żę będzie bo mieszka w Łacku o ile mu coś niewypadnia
Tak ogólnie do wszystkich jeżeli ktoś nie może w jakiś dzień to możę tak przyjechać w dzień ,a nawet ci co mieszkają blisko mogą przyjeżdzać do domu ,aczykolwiek jaka to przyjemność.
No,ale wiadomo nie każdemu rodzice pozwolą ,ale mam nadzieje ,że zgłosi się wielu chętnych i spędzimy miły tydzień tam nad tym jeziorem
Jakby rodzice wam niepozwalali to poprosi się rudego coby przyjechał i był naszym opiekunem
dostałem kasę na imieniny więc coraz większe prawdopodobieństwo, że będę...
ale to nie jest meeting, że przyjeżdżamy, gadamy i wszyscy do domu
tam będziemy żyć wspólnie przez kilka dni więc trzeba pomyśleć nad
- lokalizacją, czyli gdzie dokładnie będziemy koczować i czy za to trzeba płacić
- trzeba wsiąść innych ludzi z zewnątrz do tego miejsca
- zakwaterowanie, co obowiązkowo trzeba brać (wiadomo długopis) żeby przetrwać czyli namioty, ubranie, strój.
- oraz kto może wsiąść coś dodatkowego co umilszy nam czas czyli np. grill, oraz laptopa (z sony vegasem pl0x) , żeby klipy co tan robimy dawać do komputera, przerobić itp i dać na youtube.
Jeśli się uda to naprawdę, doświadczenie bezcenne powoli społeczność penspinningowa przechodzi w wyższy etap/poziom, kilka lat temu nikt by o tym nie pomyślał i pewnie odrzucono ten pomysł.
-jest to jezioro czorsztyńskie, byłem tam 73642834762834763284762348 razy, nie trzeba płacić
-jak dojadziem z Krakowa możemy zebrać z pomocą Skylera wszystkich
-wiadomo, ciuchy, namiot, żarcie, kasa, długopis, aparat, wungiel do grilla, więcej kasy, więcej długopisów i tak dalej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach