Po bardzo długim czasie forum w końcu doczekało się swoich własnych koszulek. W tym temacie prosze składać zamówienia. Wszystkie z nich będe umieszczał w pierwszym poście. Koszulki będą miały kolor czarny. Niestety nie moge zagwarantować dobrej jakości koszulek, jednak z całego asortymentu koszulek jakie można było zakupić, sprzedawca polecał właśnie te. Koszulki mają gramature 185g. Koszt koszulki to 40zl. Przesyłke opłaca kupujący. Zamówienie zostanie zrealizowane kiedy ilość zamówionych koszulek osiągnie liczbe 110+
Koszulki:
185 g/m2, 100 % wysokogatunkowej bawełny, podwójny szew wokół wykroju szyi, przy rękawach i wzdłuż brzegu, bez szwów bocznych, taśma wzdłuż karku.
Kręcę od: 15 listopad 2009
Ręka: prawa
Wiek: 28 Posty: 157 Skąd: Zielona Góra Handel: 95% (+19, 0, -1)
Wysłany: |24 Mar 2010|, o 15:23
hmm. Proszę o nie dawania warna, nie wiem czy ten post jest odpowiedni, ale jeżeli chciał ktoś koszulkę, a juz nie chce (rozmiar S) to chętnie kupię. Napiszcie na pw.
Chciałem coś ważnego powiedzieć a to, że chyba w zamówienie najwięcej zamówiłem koszulek
Cytat:
Mikulew 4/XL/160zł POTWIERDZONE ZAPŁACONE
160zł piechotą nie chodzi (plus zł za przesyłkę), chciałbym albo odzyskać pieniądze albo dostać te 4 koszulki.
Za niedługo zamówienie będzie trwało 2 lata a żadnej koszulek nie dostałem a wiem, że są , bo widziałem u niektórych penspinnerów którzy dostali bezpośrednio od Geno.
Czyżby czas najwyższy dać Genowi&MadEye minusa za kolosalne opóźnienia? Ile można czekać?
Czyżby Geno&MadEye wykiwał wszystkich z tym zamówienie? Proszę o wyjaśnienie!
Wiem, że sprawa z tym zamówieniem ucichła na wiele miesięcy ale mam nadzieję, że chyba Geno&MadEye nie ma nadziei, że ta sprawa zniknie i nie będzie, bo wszyscy stracili zainteresowanie i zapomnieli, że coś zamawiali.
Więc odświeżam dyskusje nt. tego zamówienia i mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni w najbliższym czasie (a nie, że komuś przypomni znowu o tej sprawie za dwa lata).
PS: Geno podobno szyjesz koszulki (chyba to był kawał) więc do jasnej ciasnej uszyj mi te 4 koszulki, bo dwie zamówiłem dla siebie a dwie pozostałem mam dać dwóm penspinnerom (co tak dwa lata temu byli wtedy aktywnymi PSerami a teraz są na "emeryturze" i pewnie także zapomnieli o zamówieniu.)
Na litość boską Geno pobijasz wszystkich z trwaniem tego zamówienia. Niektórzy teraz przypomną, że takie coś istniało kiedyś, niektórzy nawet nie mają takiego stażu na PPP jak to zamówienie. GENO ODEZWIJ SIĘ!
Ostatnio zmieniony przez Mikulew |3 Wrz 2010|, o 22:35, w całości zmieniany 1 raz
Od ostatniego posta który napisałem minął tydzień i nikt się nie odezwał z wyjaśnieniami.
Nie dam się tak łatwo - nie ucichnie ta sprawa "śmiercią naturalną" znowu zapominając jakby nic się nie stało!
Proszę administracje PPP o ruszenie tej sprawy jeśli nadal nic nie ruszy to danie minusa organizatorom tego zamówienia czyli Geno&MadEye'owi ,bo za przeproszeniem to normalnie jest jak to powiedzieć zdzierstwo, zapłaciłem 160zł Rarka tak samo, inni mniej ale też zapłacili ponad 40zł i czekamy już dwa lata na koszulki i słuch o nich zaginął.
Ja chcę koszulki w końcu mieć w swoich łapach! Chcę oddać znajomym co już dawno zapomnieli o tym zamówieniu którzy zamówili te koszulki poprzez mnie.
Mikulew, staramy się załatwić te koszulki, ale wyszły problemy nie do obejścia dla nas najprawdopodobniej. Więcej info będzie może w przyszłym tygodniu, jak się dowiemy czegoś więcej.
Właśnie wróciłem z Warszawy gdzie byłem m. in. po to by odebrać od niego koszulki. Niestety okazało się, że jest we Szwecji. Dostałem telefon do niego od Zaliego, niestety nie mogłem się dodzwonić. Porzuciłem już wszelkie nadzieje, że uda mi się odzyskać moje koszulki i reszty. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na pomyślne rozwiązanie niech pisze na pw.
"Mikulew" napisał/a:
Czyżby czas najwyższy dać Genowi&MadEye minusa za kolosalne opóźnienia? Ile można czekać?
Czyżby Geno&MadEye wykiwał wszystkich z tym zamówienie? Proszę o wyjaśnienie!
Wiem, że sprawa z tym zamówieniem ucichła na wiele miesięcy ale mam nadzieję, że chyba Geno&MadEye nie ma nadziei, że ta sprawa zniknie i nie będzie, bo wszyscy stracili zainteresowanie i zapomnieli, że coś zamawiali.
"Mikulew" napisał/a:
Proszę administracje PPP o ruszenie tej sprawy jeśli nadal nic nie ruszy to danie minusa organizatorom tego zamówienia czyli Geno&MadEye'owi ,bo za przeproszeniem to normalnie jest jak to powiedzieć zdzierstwo, zapłaciłem 160zł Rarka tak samo, inni mniej ale też zapłacili ponad 40zł i czekamy już dwa lata na koszulki i słuch o nich zaginął.
Moja rola w tym zamówieniu polegała na zrobieniu projektu koszulki. Zebraniem kasy, zamówieniem i rozesłaniem zajmował się Geno. Za projekt nie dostałem żadnych pieniędzy, miałem dostać tylko dwie koszulki, których nie widziałem tak samo jak gromia większość z Was. Jeśli nadal ktoś uważa, że nie wywiązałem się ze swojej części zamówienia to proszę bardzo, możecie dać minusa. Chciałem tutaj napisać parę uwag na temat słuszności takiego działania, ale myślę, że to tylko zdanie osoby, którą zacytowałem wyżej, a polemika z nią wydaję mi się bezcelowa i zbędna.
Moja rola w tym zamówieniu polegała na zrobieniu projektu koszulki. Zebraniem kasy, zamówieniem i rozesłaniem zajmował się Geno. Za projekt nie dostałem żadnych pieniędzy, miałem dostać tylko dwie koszulki, których nie widziałem tak samo jak gromia większość z Was. Jeśli nadal ktoś uważa, że nie wywiązałem się ze swojej części zamówienia to proszę bardzo, możecie dać minusa. Chciałem tutaj napisać parę uwag na temat słuszności takiego działania, ale myślę, że to tylko zdanie osoby, którą zacytowałem wyżej, a polemika z nią wydaję mi się bezcelowa i zbędna.
OK, spoko, wytłumaczyłeś się, bo nie wiedziałem o tym jaką rolę pełnisz w tym zamówieniu.
Więc jak coś to Genowi.
"MadEye" napisał/a:
Właśnie wróciłem z Warszawy gdzie byłem m. in. po to by odebrać od niego koszulki. Niestety okazało się, że jest we Szwecji. Dostałem telefon do niego od Zaliego, niestety nie mogłem się dodzwonić. Porzuciłem już wszelkie nadzieje, że uda mi się odzyskać moje koszulki i reszty. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na pomyślne rozwiązanie niech pisze na pw.
Czyli jak powiedzieć d**a zbita. Nie wiemy czy w ogóle dojdzie do realizacji tego zamówienia a jak dojdzie to poczekamy kolejne 2 lata. Świetnie!
Dzięki MadEye, że próbowałeś rozwiązać sprawę z koszulkami i nie wiem czemu myślisz, że ze mną polemika jest bezcelowa i zbędna. Wg mnie trzeba wziąć sprawę w swoje ręce i się dowiedzieć co się dzieje z tymi koszulkami a to że większość zapomniała to ich sprawa
Kręcę od: 18 maja 2008r.
Ręka: prawa (2p 1h)
Wiek: 27 Posty: 407 Skąd: Tychy Handel: 100% (+56, 0, 0)
Wysłany: |18 Wrz 2010|, o 17:55
"MadEye" napisał/a:
we Szwecji
*w Szwecji
Ja tu czegos nie kumam. Geno mial zamowic koszulki, olal sprawe, wyjechal, teraz sie okazuje ze jest w Szwecji.
Nie macie z nim zadnego kontaktu? On tez przez 2 lata do nikogo nie odezwal? W swietle prawa Geno (jesli ma 16 latek) po prostu powinien siedziec.
Nie mowie zeby z tym od razu na paly leciec ale...dziwne to jest troszeczke.
Wiem, nie zmawialem tego (jeszcze chyba nawet nie krecilem), ale sprawa dziwna...
Z punktu widzenia prawa sami mu wysłaliście kasę na konto, bez żadnego powodu. Tak to z punktu prawa wygląda. Nic mu zrobić nie możecie. W przypadku zbrojnej napaści, to Wy pójdziecie siedzieć, a On dostanie jeszcze odszkodowanie czy coś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach