Ostatnio po przeczytaniu opinii ze wiele osób kończy z PS, naszło mnie refleksyjne pytanie. Do jakiego czasu bedziecie sie zajmować PS(i czy w ogóle macie zamiar skończyć)??
_________________ "Otoczony obmyślaj plany, zagrożony śmiercią walcz" - Sun Tzu "Sztuka Wojny"
Ja przykładowo nie mam zamiaru przestać kręcić. Bo i po co?
Tak w ogóle to nie rozumiem ludzi, którzy przestają kręcić; nie czaję jak ten sport może się w ogóle znudzić oO Tutaj ZAWSZE można się czegoś nauczyć, a jak już umiesz wszystko to, co inni, to wymyślasz własne koncepty, rozkminy, przejścia, hybrydy, cokolwiek. No i teraz stwierdzenie, że to się nudzi jest co najmniej nie na miejscu moim skromnym zdaniem.
_________________
Muzyka Duszy - i nawet jest nowy wpis, z 25 stycznia.
Kręcę od: 9 X 2009
Ręka: Prawa
Wiek: 30 Posty: 104 Skąd: Ostrołęka/Warszawa Handel: 100% (+9, 0, 0)
Wysłany: |7 Gru 2009|, o 21:13
Poza tym nie można chyba z tym skończyć, jeżeli kręcimy już jakiś czas. Ja na przykład kręcę niby tylko z 2 miechy, ale nie mogę normalnego długopisu w rękach spokojnie utrzymać =D Zawsze zostaje już ten nawyk.
Moim zdaniem nawet nie warto kończyć, bo ps jest wspaniałą i niedrogą sprawą (nikt nie musi mieć dr.kt we wszystkich możliwych kolorach). Dużo osób nie tyle co przestaje kręcić, ale tylko ogranicza, ze względu na brak czasu lub inne aspekty.
Moze sie znudzic, moze zabraknac motywacji albo mozna przestac krecic z powodu braku czasu.
Gildor: mowisz tylko o tych, ktorzy chca byc najlepsi, co z tymi, ktorzy kreca tylko dla zabawy? Kazda zabawa moze sie kiedys znudzic. W penspinningu mozna osiagnac poziom, ktory cie satysfakcjonuje i juz niczego wiecej sie nie uczyc (jak ja) a potem, predzej czy pozniej (mam nadzieje, ze u mnie pozniej xd) to sie znudzi.
Nie mowcie, ze bedziecie krecic zawsze, kazdy mlody penmacher tak mowi a inaczej dzieje sie jak idzie na studia czy zaklada wlasna rodzine.
Powiem tak: chcialbym krecic jak najdluzej bo to naprawde fajne. Nigdy nie mialem epickich wynikow, nigdy nie bede mistrzem Polski, ale umiem zrobic cos fajnego, ladnego i to mnie cieszy.
Sam tez nie kręce długo(5 miechów), i Ps to dla mnie swego rodzaju nałóg(czuje wręcz dyskomfort jak nie mam pena w kieszenixD). Nie mam super penow bo krucho u mnie z dobrymi papierniakami(kręce Super Piratem z gripami g2 i tipami), ale jednak Ps daje mi radość z każdego bakfalla czy innego combosa, i myślę ze z Ps zostanę na bardzo ale to bardzo długo(czyli mam na dzieje na zawsze)......
Moja wypowiedź jest troche zakrecona ale jakoś weny nie mialem:)
@up może i sie Ps znudzi ale nigdy nie zapomnisz trikow i nałóg zostanie
@down: Może i masz rację ale samo nauczenie sie kilkunastu trikow zostaje na całe życie i nawet po latach można zaszpanować(taka refleksja)
_________________ "Otoczony obmyślaj plany, zagrożony śmiercią walcz" - Sun Tzu "Sztuka Wojny"
Ostatnio zmieniony przez Resher |7 Gru 2009|, o 21:31, w całości zmieniany 2 razy
No i teraz stwierdzenie, że to się nudzi jest co najmniej nie na miejscu moim skromnym zdaniem.
No pewnie, że się nudzi. Znajdujesz nowe, ciekawsze zajawki. Masz ważniejsze rzeczy do roboty. Owszem, na pewno będziesz jeszcze kręcił przez długi czas, bo to jednak już taki nawyk, ale sama ochota na naukę nowych, coraz bardziej wymyślnych tricków z pewnością mija. Wiem, co mówię.
Kręcę od: VIII 2008
Ręka: prawa
Wiek: 31 Posty: 226 Skąd: Starogard Gdański Handel: 100% (+4, 0, 0)
Wysłany: |7 Gru 2009|, o 21:39
"Dulek" napisał/a:
ale sama ochota na naukę nowych, coraz bardziej wymyślnych tricków z pewnością mija
ot co. z ust mi to wyjąłeś ;P
O golnie to wg mnie nie da się definitywnie skończyć z penspinningiem. To jest swojego rodzaju nałóg który nigdy nie mija ;]. nie wierze ze ktoś kto "robi sobie przerwę" nie wykręci długopisem chociaż czardża na omawianiu poezji na polskim (dla mnie swoista męczarnia).
Jednakże chęć do nauki nowych trików mija. To najszczersza prawda. Mhh ale w sumie to dzięki temu powstają genialne rozkminy z prostych trików ;P
Ogólnie to kończyłem już z tym 3 razy. trwało to po miesiącu. I tak kręciłem w przerwach chociaż patykiem(wakacje) albo jakimiś takimi inszymi przedmiotami.
W sumie to zastanawia mnie jedno. Po co niektórzy definitywnie z tym kończą. Dla mnie to jest oznaka pogoni za skillem. ja mogę całymi dniami robić jakaś poprzednio uczoną rozkminę i mi to sprawia przyjemność. Z reszta penspinning jest dowodem na to że nie jestem taki jak inny. Jestem w pewnym rodzaju inny. Robie coś co inni uważają za coś "GODLIKE" .
Warto przypomnieć ze penspinning to głownie hobby. To tego wspaniałe. Penspinning wielu moich znajomych załamał bo stwierdzili że nie maja żadnego hobby przez co mniej wartościowymi. Mówie serio.
Kto doczytał do końca to gratuluje. Ja raczej nigdy z tym nie skończę. TA będę pewnie tłukł nawet wieku 50-60 lat xDDD.
Ostatnio zmieniony przez Nadol |7 Gru 2009|, o 21:43, w całości zmieniany 1 raz
Kręcę stosunkowo krótko. Miałem wiele zajawek na mase dziwnych, nietypowych zajęć i zawsze szybko się to kończyło. Ale czuję że tym razem jest inaczej. Jakby to powiedzieć PS pomaga mi przetrwać, gdy zaczynam kręcić odrywam się od rzczywistości. Istnieję tylko ja i pen. Moim celem jest osiągnięcie perfekcji i wyronienie własnego stylu. I póki PS będzie moją "ucieczką" nie zamierzam przestać. No i jak wyżej wspomniano PS to nałóg z którego ciężko się wyrwać:D
_________________ Jeżeli upadłeś, to zanim wstaniesz zastanów się dlaczego upadłeś
Jakzabraknie mi :czasu,motywacji. Nie mam pojęcia, kiedy skończę swoją przygodę z penspinningiem. Na razie jestem tylko noobem, który się uczy. Na razie jest wiele tricków, które muszę opanować, więc wątpię, czy mi się to znudzi na razie.
Moim zdaniem to jest jak z rowerem nauczysz sie jezdzic i już to Ci zostaje, a penspinning nawet jak znudzi to odruchy jeszcze zostaną(np. Robienie TA czym sie da)
@down: nie chodziło mi o szpanowanie typu "wyjdz i pokaż" mialem na myśli raczej coś w stylu że po kilku latach np. majac juz rodzine pokazesz sie przy dzieciach rodzinie ze jednak umiesz to i owo bo skill Ci pozostanie(przykład troch nawyrostxD)
_________________ "Otoczony obmyślaj plany, zagrożony śmiercią walcz" - Sun Tzu "Sztuka Wojny"
Ostatnio zmieniony przez Resher |8 Gru 2009|, o 15:59, w całości zmieniany 1 raz
@down: Może i masz rację ale samo nauczenie sie kilkunastu trikow zostaje na całe życie i nawet po latach można zaszpanować(taka refleksja)
Jak masz szpanować pen spinningiem to lepiej w ogóle nie kręć (taka refleksja...)
"Rafik" napisał/a:
Gildor: mowisz tylko o tych, ktorzy chca byc najlepsi, co z tymi, ktorzy kreca tylko dla zabawy? Kazda zabawa moze sie kiedys znudzic. W penspinningu mozna osiagnac poziom, ktory cie satysfakcjonuje i juz niczego wiecej sie nie uczyc (jak ja) a potem, predzej czy pozniej (mam nadzieje, ze u mnie pozniej xd) to sie znudzi.
Ja kręcę dla zabawy (chociaż może się inaczej wydawać ;p) od już 2,5 roku i dalej uczę się nowych trików chociaż miałem zapaść (nawet moja mama zauważyła że mi mija ;p) to znowu zacząłem coś nowego klepać. Zerwanie z PS wiąże się raczej z brakiem czasu tudzież znalezieniem innej zajawki. Chociaż wiadomo - to jak z jazdą rowerem, jak masz zwykły długopis to na lekcjach TA czy sonici porobisz ;p
@down: Może i masz rację ale samo nauczenie sie kilkunastu trikow zostaje na całe życie i nawet po latach można zaszpanować(taka refleksja)
Jak masz szpanować pen spinningiem to lepiej w ogóle nie kręć (taka refleksja...)
Lepiej udawać że to nie jest szpanerskie? PS jest bardzo szpanerski i to już tylko twój wybór - czy otwarcie sie przyznasz do tego, czy bedziesz dalej udawał "no co, ja tylko kręce przy znajomych" ;d
A co do tematu, to z ps nie da sie skończyć. Sam kręcę już spory kawał czasu, i mogę to potwierdzić. Faktem jest też to co napisał Duleck, że ciśnienie na poznawanie nowych trików spada prawie-że do zera. Tylko że jeśli kręcisz tyle czasu to potem jesteś w stanie samemu hybrydy wymyślać, i to jest fajne Tak więc - Można skończyć z częstym postowaniem na forum, można skończyć z masowym poznawaniem nowych trików ale nie da się skończyć z pen spinningiem
Z tym po prostu skończyć się nie da. Nie wierzę, że ci, którzy deklarowali na forum swoje odejście od PS widząc podłużny przedmiot nie mają skojarzeń od razu z jednym. Głównym czynnikiem uniwersalności Penspinningu, jest to, że uprawiać można go dosłownie wszędzie, zawsze znajdzie się minutę żeby nawet wykręcić to jedno combo. Można skończyć z godzinnymi treningami, monotonną i ciężką nauką tricków i kombinowaniem nowych hybryd, ale jak już wyżej wspomniano tricków się nie zapomina. Penspinner mając długopis w ręce bez zastanowienia wykorzystuje go do kręcenia, a na swoim przykładzie podam, że od pewnego czasu robię to nawet nieświadomie. Jeżeli chcielibyśmy całkowicie z tym skończyć to bez użycia siły nie ma tu mowy, ale to będzie powracać...
Kręcę od: Wrzesień 2009
Ręka: Prawa
Wiek: 28 Posty: 546 Skąd: Radom Handel: 100% (+14, 0, 0)
Wysłany: |8 Gru 2009|, o 21:10
Ja zainteresowałem się PS przed wakacjami (albo w trakcie? :/ ) - nauczyłem się TA i mi narazie starczyło. Ale 3 miechy temu znowu na yt się natknąłem na jakiś tutek (bodajże FP Bonkury...) i obejrzałem. Wpisałem w google "penspinning" - oczywiście nasz portal wyskoczył jako pierwszy - kolejność nauki trików... no i się zaczeło . Trochę żałuję, że miałem taką przerwę teraz byłbym pewnie o niebo lepszy. Ale i tak się cieszę, że się tym "zaraziłem", nie zamierzam narazie robić przerw, a co dopiero kończyć z PS (wooo... do tego to daleko mi jeszcze ;D ). Staram się to również pokazać wszystkim innym, kręcę na przerwach w szkole (to nie szpan!) - nawet na grach multiplayer typu Quake ustawiam sobie binda: VISIT www.penspinning.pl OR www.ubsp.info (no bo wiadomo, "po polskiemu nie każdy rozumie" ). Wydaje mi się, że kto choć raz zetknął się z tym, nauczył się fundamentali, to nigdy nie oduczy się tego.
Arti222 napisał/a:
Penspinner mając długopis w ręce bez zastanowienia wykorzystuje go do kręcenia, a na swoim przykładzie podam, że od pewnego czasu robię to nawet nieświadomie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach